Mini Tour De Kurpie
spotkanie z ekipą na okrąglaku o 9. W rolach głównych wystąpili: Aga, Agi mama, Pani Wiesia, Darek, Czarek, i moja skromna osoba. W tym składzie pojechaliśmy do Karwicy, gdzie dołączył do nas Łukasz. Zajechaliśmy do mojej Babci na herbatę i ciastko, tata zdjął rower z bagażnika na samochodzie i dołączył do nas. Aga z mamą, Darkiem, Czarkiem, Panią Wiesią i moim tatą pojechali w stronę Pisza przez las, a ja z Łukaszem wybraliśmy trasę bardzo wymagającą przy wietrze który dawał się we znaki. Pojechaliśmy przez Ciesinę, Hejdyk, Karpę, do Piątkowizny, Następnie Ksebki, Leman, Zimna, Łacha, Kozioł i Wincenta. Wyskoczyliśmy na drogę krajową nr 63 do Jeży i odbiliśmy w lewo przez Dziadowo do Pogobia, następnie Kulig, Wiartel i tutaj się rozjechaliśmy. Łukasz do domu, bo jutro obrona pracy magisterskiej (zaliczona na 5) a ja przez las do Snopek i do domu. Późnym wieczorem jeszcze z Agą wyskoczyliśmy do Łupek w tempie typowo rekreacyjnym.
to co na Kurpiach jest piękne vol.1© GonZoo
to co na kurpiach jest piękne vol.2© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 142.63 | Km teren: | 45.00 | Czas: | 06:42 | km/h: | 21.29 |
Pr. maks.: | 45.61 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Komentarze
O widzę kolega ma takie same rękawiczki jak ja :D
Pozdrawiam :] sikor4fun-remove - 19:53 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam :] sikor4fun-remove - 19:53 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj