wieczorny trening z Łukaszem
Czwartek, 22 lipca 2010 | dodano:22.07.2010Kategoria 50km<100km, Szosóweczka
spotkanie o 18 na krzyżówkach w Wiartlu, ja oczywiście spóźniony bo chciałem obejżeć do końca TdF. Piękny etap dzisiaj i później miły gest Contadora w stronę Schlecka. Na pewno walka będzie do samego końca. Łukasz się nie pogniewał bo zdałem mu całą relację ;) od Wiartla pojechaliśmy do Turośli i zaczęły się piękne leśne asfalty. Średnia nie spadała poniżej 30km/h i tak dojechaliśmy do Hejdyka i Ciesiny. Później postój w Karwicy i jazda do Rucianego. Asfalt fatalny i średnia spadła drastycznie. W Rucianem pograliśmy w Cymbergaja i znów Łukasz okazał się lepszy i wygrał 9-5. Rewanż będzie na pewno ;)Z Rucianego już dosyć mocnym tempem dobiłem do Pisza, przy okazji odstawiając Łukasza w Szerokim Borze. Pogoda dopiero po 20 zaczęła być znośna gdy trochę spadła temperatura.
Dane wycieczki:
Km: | 84.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 29.96 |
Pr. maks.: | 47.56 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj