rowerem po zamarzniętym mieście
Dziś w pracy odwiedził mnie Darek który cieszył się jazdą w słoneczny dzień. Ja niestety pracę kończyłem o 16 więc usiadłem na siodełko już po zmroku. Przyszedł dziadek mróz i zrobił na drogach niesamowitą szklankę. Rower latał na lewo i prawo, hamulce odrazu blokowały koła, więc frajda z jazdy była przednia :)
zdjęcie zapożyczone od Darka:
Wracając z wycieczki i spotkania z Darkiem do miasta przyszła mgła. Biała strasznie, widoczność ograniczona do 50 metrów.
zdjęcie zapożyczone od Darka:
Hi, hi, hi, a mój przyjaciel od jazd w pracy. Haruje!!!© Dario
Wracając z wycieczki i spotkania z Darkiem do miasta przyszła mgła. Biała strasznie, widoczność ograniczona do 50 metrów.
mgła spowiła miasto© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 10.24 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:48 | km/h: | 12.80 |
Pr. maks.: | 33.30 | Temperatura: | -3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Komentarze
Jaka fajna torpeda :D U nas teraz mgła szaleje ... :D
Pozdrawiam z Mazowsza :D sikor4fun-remove - 21:13 poniedziałek, 10 stycznia 2011 | linkuj
Komentuj
Pozdrawiam z Mazowsza :D sikor4fun-remove - 21:13 poniedziałek, 10 stycznia 2011 | linkuj