trening z TTC JADE TORUŃ
Niedziela, 21 sierpnia 2011 | dodano:23.08.2011Kategoria <50km , Szosóweczka
Cały tydzień przygotowywałem się do Tour de Toruń z TTC. Start i jazda w stronę Bydgoszczy. W Strzyżawie zaczynam mieć problemy z układem kierowniczym, ale składam winę na "za mocno skręcone stery" W Wałdowie Królewskim przeskakuję jak wszyscy leżących policjantów, a po krótkiej chwili zaczyna mnie ściągać na lewo i później na prawo. Zatrzymuję się i proszę gospodarza o klucz to sobie stery poluzuję. Ale gdy zobaczyłem w jakim stanie jest widelec to nagle zbladłem z przerażenia.
jakim cudem nic się nie stało? nie wiem, ale na pewno przy takiej średniej prędkości ładnie bym się urządził. Powrót z buta przez 11km, a od Złej Wsi Tomek przyjechał autem i dotarłem do domu.
połamany widelec© GonZoo
jakim cudem nic się nie stało? nie wiem, ale na pewno przy takiej średniej prędkości ładnie bym się urządził. Powrót z buta przez 11km, a od Złej Wsi Tomek przyjechał autem i dotarłem do domu.
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:16 | km/h: | 33.95 |
Pr. maks.: | 48.99 | Temperatura: | HRmax: | 185( 92%) | HRavg | 145( 72%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
Komentarze
Komentuj