długo wyczekiwana Sobota
Sobota, 29 października 2011 | dodano:29.10.2011Kategoria 50km<100km, do/z pracy, ZAWODNIK
rano do pracy, a po pracy odrazu wskoczyłem w obcisłe i ruszyłem o godzinie 15 w stronę Zamku Bierzgłowskiego. Pogoda bez słońca, ale i bez deszczu, jakieś 12 stopni więc idealnie. Jesień w pełni.
Z zamku pojechałem dalej trasą finału mazovii przez Łążyn i droga powrotna podobna do tej którą przyjechałem. Z małymi zmianami bo się pogubiłem.
Liście spadają z drzew, szybciej robi się ciemno, drzewa jakieś inne i nadłożyłem jakieś 5 kilometrów :) powrót na światłach
wąwóz w Leszczu© GonZoo
w okolicy Leszcza© GonZoo
Z zamku pojechałem dalej trasą finału mazovii przez Łążyn i droga powrotna podobna do tej którą przyjechałem. Z małymi zmianami bo się pogubiłem.
Liście spadają z drzew, szybciej robi się ciemno, drzewa jakieś inne i nadłożyłem jakieś 5 kilometrów :) powrót na światłach
Dane wycieczki:
Km: | 57.33 | Km teren: | 45.00 | Czas: | 03:00 | km/h: | 19.11 |
Pr. maks.: | 49.32 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Komentarze
Teraz ten wąwóz jeszcze piękniejszy niż w pod koniec września:) Trzeba korzystać z ostatnich tchnień suchej jesieni...
lszym - 21:03 sobota, 29 października 2011 | linkuj
Komentuj