Tego mi dziś było trzeba...
Sobota, 8 marca 2008 | dodano:08.03.2008Kategoria 50km<100km, Kross
Tego mi dziś było trzeba... Dzień kobiet wiec rano część oficjalna, a o
9 na okrąglaku spotkanie z Panem DArkiem i jedziemy do Popielna.
Najpierw mineliśmy Wejsuny:
fragment wsi z kościołem ewangelicko-augsburskim w tle:
później pojechaliśmy do Popielna, gdzie jest rezerwat konika polskiego:
Piękne widoki w Popielnie też są :]
przy okazji odwiedziliśmy miejscowość Wierzbę gdzie jest ośrodek PAN oraz prom:
z Wierzby na śluzę w Guziance:
z
Guzianki do Rucianego Nidy gdzie mieliśmy ponad 30minutowy postój na
Sernik :) i stamtąd później bezpośrednio asfaltem do Pisza. Wycieczka w
100% udana :]
9 na okrąglaku spotkanie z Panem DArkiem i jedziemy do Popielna.
Najpierw mineliśmy Wejsuny:
fragment wsi z kościołem ewangelicko-augsburskim w tle:
później pojechaliśmy do Popielna, gdzie jest rezerwat konika polskiego:
Piękne widoki w Popielnie też są :]
przy okazji odwiedziliśmy miejscowość Wierzbę gdzie jest ośrodek PAN oraz prom:
z Wierzby na śluzę w Guziance:
z
Guzianki do Rucianego Nidy gdzie mieliśmy ponad 30minutowy postój na
Sernik :) i stamtąd później bezpośrednio asfaltem do Pisza. Wycieczka w
100% udana :]
Dane wycieczki:
Km: | 63.38 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:15 | km/h: | 19.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
oo to powodzenia życzę ;) Mnie ten stres za rok czeka.. Oby rowerek wtedy pomógł :)
vanhelsing - 23:28 sobota, 8 marca 2008 | linkuj
I tak powinno być codziennie w naszym bikowym życiu :]
vanhelsing - 23:16 sobota, 8 marca 2008 | linkuj
Komentuj