Poniedziałek Wielkanocny, pogoda zapowiada
Poniedziałek, 24 marca 2008 | dodano:25.03.2008Kategoria 50km<100km, Kross
Poniedziałek Wielkanocny, pogoda zapowiada się optymistycznie wiec postanowiłem pojechać na ciasto do rodzinki ;) najpierw zdjęcie nowej kasety razem z łańcuchem:
i w drogę przez Maldanin, Jeglin, Szczechy Wielkie i zajechałem sobie nad jezioro Kocioł
na mostku, w tle jezioro Kocioł:
pozniej przez Rostki i dojechałem do Pilch. Tam po naładowaniu baterii pysznym sernikiem wsiadłem na rower i pojechałem do Rostek, Szczech Małych, chwila na wydmuchanie nosa i fotka ;)
dojechałem do Trzonek poźniej Jeglin, Karwik i wjechałem w las… Zadzwoniłem do Pana Darka który też był na wycieczce wiec umawiamy się w Wejsunach, mielismy do punktu zbornego w okolicach 15 km, tylko że ja jak zawsze musiałem pomylić drogi i wyszło około 25km…zamiast pojechaćna skrzyżowaniu prosto to ja pojechałem do Niedźwiedziego Rogu ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) odwiedziłem największe jezioro w Polsce;)
później przez Końcewo dojechałem do Wejsun:
ale jak się później okazało, musiałem czekać… a ja tego nie lubie, wiec wyjechałem Panu Darkowi naprzeciw i jak się później okazało nie jechał sam… a Więc razem w komplecie Pan Darek, Pan Marek i ja
jedziemy w stronę Pisza przez Jagodzin i Snopki…
Poodprowadzałem kolegów do domów i sam jeszcze pokręciłem się po miescie, a przy okazji zrobić zdjęcie niedaleko domu ;)
I tak wspaniale minął Poniedziałek ;)
i w drogę przez Maldanin, Jeglin, Szczechy Wielkie i zajechałem sobie nad jezioro Kocioł
na mostku, w tle jezioro Kocioł:
pozniej przez Rostki i dojechałem do Pilch. Tam po naładowaniu baterii pysznym sernikiem wsiadłem na rower i pojechałem do Rostek, Szczech Małych, chwila na wydmuchanie nosa i fotka ;)
dojechałem do Trzonek poźniej Jeglin, Karwik i wjechałem w las… Zadzwoniłem do Pana Darka który też był na wycieczce wiec umawiamy się w Wejsunach, mielismy do punktu zbornego w okolicach 15 km, tylko że ja jak zawsze musiałem pomylić drogi i wyszło około 25km…zamiast pojechaćna skrzyżowaniu prosto to ja pojechałem do Niedźwiedziego Rogu ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;) odwiedziłem największe jezioro w Polsce;)
później przez Końcewo dojechałem do Wejsun:
ale jak się później okazało, musiałem czekać… a ja tego nie lubie, wiec wyjechałem Panu Darkowi naprzeciw i jak się później okazało nie jechał sam… a Więc razem w komplecie Pan Darek, Pan Marek i ja
jedziemy w stronę Pisza przez Jagodzin i Snopki…
Poodprowadzałem kolegów do domów i sam jeszcze pokręciłem się po miescie, a przy okazji zrobić zdjęcie niedaleko domu ;)
I tak wspaniale minął Poniedziałek ;)
Dane wycieczki:
Km: | 80.66 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:40 | km/h: | 22.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Komentuj