Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2008
Dystans całkowity: | 639.28 km (w terenie 70.23 km; 10.99%) |
Czas w ruchu: | 33:06 |
Średnia prędkość: | 19.31 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 24.59 km i 1h 16m |
Więcej statystyk |
Do szkoły a później
Do szkoły a później pojeździłem po rowerowych szukać opon szosowych i
wyjechałem z lampką Sigmy :) doszedłem do wniosku że opony jeszcze
poczekają a lampka mi sie ostatnio popsuła wiec trzeba było nową :]
a wieczorem odrazu zrobiłem jej test i wybrałem się do kolegi Kamila, który pokazał mi nowe leśne i trochę dziurawe szlaki :)
poźniej powrót krajową 63 do domu ale jeszcze trochę pokręciłem się w mieście.
około 21 jeszcze wyskoczyłem do sklepu :)
wyjechałem z lampką Sigmy :) doszedłem do wniosku że opony jeszcze
poczekają a lampka mi sie ostatnio popsuła wiec trzeba było nową :]
a wieczorem odrazu zrobiłem jej test i wybrałem się do kolegi Kamila, który pokazał mi nowe leśne i trochę dziurawe szlaki :)
poźniej powrót krajową 63 do domu ale jeszcze trochę pokręciłem się w mieście.
około 21 jeszcze wyskoczyłem do sklepu :)
Dane wycieczki:
Km: | 48.47 | Km teren: | 12.23 | Czas: | 02:30 | km/h: | 19.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
trochę szybsza jazda po
Środa, 30 stycznia 2008 | dodano:30.01.2008Kategoria <50km
trochę szybsza jazda po mieście
Dane wycieczki:
Km: | 19.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 29.01 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
błoto pośniegowe wiec wolniutko
Wtorek, 29 stycznia 2008 | dodano:29.01.2008Kategoria <50km
błoto pośniegowe wiec wolniutko dziś do szkoły, później do biblioteki i do domu. A wieczorem samotna jazda po mieście.
Dane wycieczki:
Km: | 23.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:15 | km/h: | 18.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
tylko do szkoły i do domu...
Poniedziałek, 28 stycznia 2008 | dodano:29.01.2008Kategoria <50km
tylko do szkoły i do domu... brak czasu na jakiś wypad, może jutro...
ale dziś pogoda dopisała wiec zrobiłem zdjęcie moich pojazdów.
ale dziś pogoda dopisała wiec zrobiłem zdjęcie moich pojazdów.
Dane wycieczki:
Km: | 5.82 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 17.46 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Rano rowerem wieczorem
Rano rowerem wieczorem na nartach. Około godziny 10 sms do Pana Darka i
o 11 robimy zbiorową wycieczkę w 5 osób. Pan Darek z Żoną Elą, Pani
Wiesława, Maras i ja :)
pojechaliśmy
do Pogobia Średniego ponieważ był boczny wiatr i łatwiej(teoretycznie)
było jechać, poźniej przez błotną drogę do leśniczówki Kulig i do
Wiartla już upragnionym asfaltem :) We Wiartlu zrobiliśmy sobie 15
minut przerwy
i z powrotem do Pisza również asfaltem.
Marek zaczął pokazywać swoje umiejętności na rowerze
Rowery
pomimo krótkiej jazdy w terenie były całe pooblepiane błotem wiec
pojechaliśmy do mnie i bieżącą wodą obmyliśmy je. Jak już byliśmy w
Piszu zaczął padać śnieg więc grzechem by było gdybym siedział w domu.
Wyciągnęłem z piwnicy narty i zrobiłem rundę po moim osiedlu. Gdy
wróciłem do domu czułem głód jazdy na rowerze wiec wypuściłem się
jeszcze na rundę po zaśnieżonych miejskich arteriach.
I tak pięknie minął dzień ostatnich(chyba) w życiu ferii zimowych...
o 11 robimy zbiorową wycieczkę w 5 osób. Pan Darek z Żoną Elą, Pani
Wiesława, Maras i ja :)
pojechaliśmy
do Pogobia Średniego ponieważ był boczny wiatr i łatwiej(teoretycznie)
było jechać, poźniej przez błotną drogę do leśniczówki Kulig i do
Wiartla już upragnionym asfaltem :) We Wiartlu zrobiliśmy sobie 15
minut przerwy
i z powrotem do Pisza również asfaltem.
Marek zaczął pokazywać swoje umiejętności na rowerze
Rowery
pomimo krótkiej jazdy w terenie były całe pooblepiane błotem wiec
pojechaliśmy do mnie i bieżącą wodą obmyliśmy je. Jak już byliśmy w
Piszu zaczął padać śnieg więc grzechem by było gdybym siedział w domu.
Wyciągnęłem z piwnicy narty i zrobiłem rundę po moim osiedlu. Gdy
wróciłem do domu czułem głód jazdy na rowerze wiec wypuściłem się
jeszcze na rundę po zaśnieżonych miejskich arteriach.
I tak pięknie minął dzień ostatnich(chyba) w życiu ferii zimowych...
Dane wycieczki:
Km: | 48.68 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 12.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
wczoraj i dziś nawet o rowerze
Sobota, 26 stycznia 2008 | dodano:26.01.2008
wczoraj i dziś nawet o rowerze nie pomyślałem, szkoda go narażać na taki porywisty wiatr i okropny deszcz... jedynie mały serwis w piwnicy.
Dane wycieczki:
Km: | 0.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:01 | km/h: | 0.60 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
runda po mieście z kolegą
Czwartek, 24 stycznia 2008 | dodano:26.01.2008Kategoria <50km
runda po mieście z kolegą Dariuszem.
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
tak sobie pojezdzilem po mieście...
Środa, 23 stycznia 2008 | dodano:26.01.2008Kategoria <50km
tak sobie pojezdzilem po mieście...
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Dziś taka niezdecydowana pogoda wiec
Wtorek, 22 stycznia 2008 | dodano:22.01.2008Kategoria <50km
Dziś taka niezdecydowana pogoda wiec pojeździłem po mieście, po
południu z Tatą, a wieczorem z kolegą Dariuszem. Fotek nie robiłem bo
nie było sensu przez pogodę.
południu z Tatą, a wieczorem z kolegą Dariuszem. Fotek nie robiłem bo
nie było sensu przez pogodę.
Dane wycieczki:
Km: | 22.41 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 22.41 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Rano około godziny 10 sms do
Rano około godziny 10 sms do Kamila i o 11 spotkanie u Niego, ale
musiałem najpierw dojechać do miejscowości Szczechy Wielkie ponieważ stamtąd jest ów kolega.
W planach na dzisiejszą wycieczkę był chrzest bojowy nówki
roweru który wygrała siostra Kamila. Wsiedliśmy na rowery i
pojechaliśmy w stronę Orzysza, by po 3km skręcić w lewo w leśną i
bardzo błotnistą ścieżke która prowadziła do wioski Zdory.
Przed Zdorami odbiliśmy w prawo i kierowaliśmy się do miejscowości Kwik. Zdjęcia ze śluzy w Kwiku.
kolega Kamil:
i ja :)
ze śluzy jechaliśmy w stronę największego jeziora w Polsce, które było w całości pokryte grubą warstwą lodu.
pózniej
kierowaliśmy się wzdłuż jeziora Śniardwy i skręciliśmy do centrum
wioski Kwik. Stamtąd już cały czas asfaltem do drogi 63 i wracamy do
Szczech. Koło kamila domu sprawdziliśmy stan sprzętu i wracam do
siebie. Później było długie mycie roweru...
musiałem najpierw dojechać do miejscowości Szczechy Wielkie ponieważ stamtąd jest ów kolega.
W planach na dzisiejszą wycieczkę był chrzest bojowy nówki
roweru który wygrała siostra Kamila. Wsiedliśmy na rowery i
pojechaliśmy w stronę Orzysza, by po 3km skręcić w lewo w leśną i
bardzo błotnistą ścieżke która prowadziła do wioski Zdory.
Przed Zdorami odbiliśmy w prawo i kierowaliśmy się do miejscowości Kwik. Zdjęcia ze śluzy w Kwiku.
kolega Kamil:
i ja :)
ze śluzy jechaliśmy w stronę największego jeziora w Polsce, które było w całości pokryte grubą warstwą lodu.
pózniej
kierowaliśmy się wzdłuż jeziora Śniardwy i skręciliśmy do centrum
wioski Kwik. Stamtąd już cały czas asfaltem do drogi 63 i wracamy do
Szczech. Koło kamila domu sprawdziliśmy stan sprzętu i wracam do
siebie. Później było długie mycie roweru...
Dane wycieczki:
Km: | 45.32 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 03:00 | km/h: | 15.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |