Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2008
Dystans całkowity: | 1062.64 km (w terenie 88.00 km; 8.28%) |
Czas w ruchu: | 50:17 |
Średnia prędkość: | 21.13 km/h |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 46.20 km i 2h 23m |
Więcej statystyk |
Z Tatą i Panem Darkiem
Sobota, 31 maja 2008 | dodano:31.05.2008Kategoria 50km<100km, Kross
Z Tatą i Panem Darkiem pojechaliśmy wokół jeziora Roś.
Przez Łupki, Rybitwy, Rudę, poligon wojskowy, Rostki Szczechy Wlk, i do domu.
W Rostkach odwiedziliśmy lotnisko i jezioro Kocioł.
Przez Łupki, Rybitwy, Rudę, poligon wojskowy, Rostki Szczechy Wlk, i do domu.
W Rostkach odwiedziliśmy lotnisko i jezioro Kocioł.
Dane wycieczki:
Km: | 62.42 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 03:30 | km/h: | 17.83 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
załatwiałem sprawy w urzędach,
załatwiałem sprawy w urzędach, i pokręciłem się po rowerowych.
Dane wycieczki:
Km: | 28.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 24.31 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
po pracy bardzo szybko do
po pracy bardzo szybko do Ewelinki, a później mocnym tempem po mieście.
Dane wycieczki:
Km: | 22.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 27.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Z Tatą pokręciłem się po mieście
Z Tatą pokręciłem się po mieście a później pojechałem do koleżanki Vivi do Starych Gut na kawkę :)
jutro do pracy więc o rowerku pewnie tylko pomarzę...
jutro do pracy więc o rowerku pewnie tylko pomarzę...
Dane wycieczki:
Km: | 38.52 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 19.26 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Dziś Dzień Mamy więc do
Poniedziałek, 26 maja 2008 | dodano:26.05.2008Kategoria Kross, 50km<100km
Dziś Dzień Mamy więc do kwiaciarni po kwiatki:
po południu z Panem Darkiem i Tatą pojechaliśmy do Karwika, a później lasami do znanego jeziorka:
U Pana Darka w Karwiku:
stamtąd do Szerokiego Boru i do Wiartla. Następnie do Małego Wiartla, a tam trochę po eksperymentowałem ze zdjęciami:
i z aparatu Taty:
Dojechaliśmy do Pisza i mieliśmy po 42 km. Ale że ja jestem młody i energiczny to pojechałem jeszcze do koleżanki (którą serdecznie pozdrawiam) do Starych Gut i trzymałem w rękach coś takiego :)
a wcześniej jeszcze coś takiego :)
Od koleżanki wyjechałem stosunkowo późno bo był już kwadrans po 19. Ale że jeszcze mi było mało km to pojechałem zrobić stałą trasę czyli Pogobie Średnie, Kulig i Wiartel. brakowało kilku km do kolejnej setki ale niestety już było ciemno...
po południu z Panem Darkiem i Tatą pojechaliśmy do Karwika, a później lasami do znanego jeziorka:
U Pana Darka w Karwiku:
stamtąd do Szerokiego Boru i do Wiartla. Następnie do Małego Wiartla, a tam trochę po eksperymentowałem ze zdjęciami:
i z aparatu Taty:
Dojechaliśmy do Pisza i mieliśmy po 42 km. Ale że ja jestem młody i energiczny to pojechałem jeszcze do koleżanki (którą serdecznie pozdrawiam) do Starych Gut i trzymałem w rękach coś takiego :)
a wcześniej jeszcze coś takiego :)
Od koleżanki wyjechałem stosunkowo późno bo był już kwadrans po 19. Ale że jeszcze mi było mało km to pojechałem zrobić stałą trasę czyli Pogobie Średnie, Kulig i Wiartel. brakowało kilku km do kolejnej setki ale niestety już było ciemno...
Dane wycieczki:
Km: | 83.78 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 20.95 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Rano do kościoła, a potem
Rano do kościoła, a potem sms do Pana Darka i spotykamy się na okrąglaku i przy okazji jeszcze Maras się znalazł więc jedziemy w trójkę ;) Najpierw przez Borki, Kałęczyn, Zawady do Kumielska.
sesja zdjęciowa pod kościołem w Kumielsku:
pozdrowienia od Małych Filipków :)
Piękne polskie pola:
Koń Polski :)
z Kumielska przez Cwaliny, Filipki Małe i Duże do Lachowa i później kierujemy się do Kolna.
Lewiatan w Kolnie:
z Kolna do Czerwonego na kawałek sernika później przez Kozioł,
podobno kiedyś była tu Bimbrownia:
z Łachy do Kuligu i leśną ścieżką do Pisza.
różne prośby i podziękowania do Pana Boga kierować tutaj :)
A ja wieczorem jeszcze trochę po mieście do kolegi. Cały tydzień pogoda była naprawdę kiepska i tylko chwilami można było wyskoczyć na rower, ale tak jak w piosence BIG CYC "ale za to niedziela będzie dla nas"
sesja zdjęciowa pod kościołem w Kumielsku:
pozdrowienia od Małych Filipków :)
Piękne polskie pola:
Koń Polski :)
z Kumielska przez Cwaliny, Filipki Małe i Duże do Lachowa i później kierujemy się do Kolna.
Lewiatan w Kolnie:
z Kolna do Czerwonego na kawałek sernika później przez Kozioł,
podobno kiedyś była tu Bimbrownia:
z Łachy do Kuligu i leśną ścieżką do Pisza.
różne prośby i podziękowania do Pana Boga kierować tutaj :)
A ja wieczorem jeszcze trochę po mieście do kolegi. Cały tydzień pogoda była naprawdę kiepska i tylko chwilami można było wyskoczyć na rower, ale tak jak w piosence BIG CYC "ale za to niedziela będzie dla nas"
Dane wycieczki:
Km: | 100.07 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 04:30 | km/h: | 22.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
pracy dorywczej ciąg dalszy
Sobota, 24 maja 2008 | dodano:25.05.2008
pracy dorywczej ciąg dalszy
Dane wycieczki:
Km: | 0.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
praca dorywcza
Piątek, 23 maja 2008 | dodano:25.05.2008
praca dorywcza
Dane wycieczki:
Km: | 0.10 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Z kolegami pojechaliśmy
Z kolegami pojechaliśmy na boisko pokopać piłkę...
Dane wycieczki:
Km: | 6.32 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 25.28 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Słonko błysnęło w okno mojego
Środa, 21 maja 2008 | dodano:22.05.2008Kategoria 50km<100km, Kross
Słonko błysnęło w okno mojego pokoju więc ani chwili się nie zastanawiałem i wskoczyłem na rower. Najpierw musiałem uregulować sprawy nie cierpiące zwłoki w mieście, a później SMS do Pana Darka i przedstawiamy sobie plany na dzisiejszą wycieczkę. Wiatr był bardzo silny, a na rowerze odczuwany był nawet jako porywisty więc kombinujemy jechać szosą razem z wiatrem a wracać w lesie pod wiatr którego prawie nie czuć. Szosą jedziemy do miejscowości Jeże, tam skręcamy w prawo na Zimną i pokonujemy most na rzece Pisa. Po kilkuset metrach wjeżdżamy w las i kierujemy się na Pogobie Tylne. przejeżdżamy przez dwu domową wioskę Piskorzewo w której ani ja, ani Pan Darek nie spostrzegliśmy linii Energetycznych.
kiedyś i nawet aktualnie tak wydobywa się wodę ze studni:
później dalej terenem, a ja na szosówkach :]
dojeżdżamy do Pogobia Tylnego i kierujemy się do nowo położonego asfaltu w środku lasu.
Jedziemy do Pogobia Średniego i dalej już do Pisza.
kiedyś i nawet aktualnie tak wydobywa się wodę ze studni:
później dalej terenem, a ja na szosówkach :]
dojeżdżamy do Pogobia Tylnego i kierujemy się do nowo położonego asfaltu w środku lasu.
Jedziemy do Pogobia Średniego i dalej już do Pisza.
Dane wycieczki:
Km: | 75.03 | Km teren: | 18.00 | Czas: | 03:20 | km/h: | 22.51 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |