Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2011
Dystans całkowity: | 692.76 km (w terenie 300.00 km; 43.31%) |
Czas w ruchu: | 34:57 |
Średnia prędkość: | 19.82 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2040 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 181 (90 %) |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 28.86 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
do pracy
Piątek, 30 września 2011 | dodano:01.10.2011Kategoria <50km , do/z pracy, ZAWODNIK
Dane wycieczki:
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:20 | km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
po pracy na Skarpę z Pawłem
Środa, 28 września 2011 | dodano:28.09.2011Kategoria <50km , do/z pracy, ZAWODNIK
do pracy, a po pracy na Skarpę z Pawłem. łatanie dętki po poniedziałkowej jeździe z Maćkiem
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Zamek Bierzgłowski
Poniedziałek, 26 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria <50km , do/z pracy, ZAWODNIK
rano do pracy, a po południu z Maćkiem na zamek bierzgłowski góralami po asfalcie. całkiem mocne tempo, a miał być rozjazd ;)
Dane wycieczki:
Km: | 44.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 25.14 |
Pr. maks.: | 44.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Z Łukaszem po Toruniu
oprowadziłem Łukasza po Toruniu, okolicach, na Skarpę, Kanadę i na drugą stronę Wisły. Bardzo luźno po wczorajszym wyścigu
Dane wycieczki:
Km: | 43.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 17.20 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
rozjazd przed i po maratonie
Finał mazovii w Toruniu
Dane wycieczki:
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:25 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Finał Mazovii w Toruniu
Sobota, 24 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria 50km<100km, Rajdy, ZAWODNIK
Mazovia zawitała do Torunia, trasa całkiem dobrze znana, noga po treningu w górach z Pawłem jest, więc teraz tylko sprawdzić czy przyniesie to efekt.
Start z Łukaszem z drugiego sektora, cały czas namawiałem go na MEGA, ale był niezdecydowany, więc po starcie szybko tracimy kontakt. Pierwsza piaskownica, zostaję przyblokowany, więc biegnę, wskakuję na rower i widzę że to było dobre bo zostawiłem kilka osób. Jedziemy po szutrze przeplatanym z piaskiem i wjazd do lasu. Trochę się już stawka rozciąga, po krzakach ludzie zmieniają dętki m.in koledzy z TTC. Podjazdy i zjazdy, liczne agrafki, wąwóz w Leszczu i później bufet, w bardzo dobrym miejscu, płasko, szeroko łapię wodę i jadę dalej. Dojeżdżamy do zamku Bierzgłowskiego i na podjeździe w lesie zaczyna brakować mi pary. Pod koniec podjazdu dojeżdża mnie Rafał klepnął w ramię i mówi, że daje zmianę. Można powiedzieć, że wstąpiły we mnie drugie siły i gonię za nim, odpuszczam za Łążynem, bo przez jazdę z taką intensywnością nie miałbym siły na powrót. Jadę swoje równe, ale dosyć mocne tempo, zjazd, podjazd później z jakiegoś domu słychać dobrą nutę z disco polo i banan na twarzy ;) Powrót bardzo szybki, bo prosty odcinek po szutrze i kolejny bufet, łapię banana i cisnę dalej do mety. Na motoarenę wjeżdżam sam, niema z kim finiszować. Kilka minut później patrzę wyniki. Strata do pierwszego 13 minut jest dobrze, miejsce w open 50 i jest bardzo dobrze, 17 w M2 więc można powiedzieć, że super ;)
najlepszy start w tym roku
50/342 open
17/71 M2
fotki robione przez Martę:
i zdjęcia z Mazovii:
Start z Łukaszem z drugiego sektora, cały czas namawiałem go na MEGA, ale był niezdecydowany, więc po starcie szybko tracimy kontakt. Pierwsza piaskownica, zostaję przyblokowany, więc biegnę, wskakuję na rower i widzę że to było dobre bo zostawiłem kilka osób. Jedziemy po szutrze przeplatanym z piaskiem i wjazd do lasu. Trochę się już stawka rozciąga, po krzakach ludzie zmieniają dętki m.in koledzy z TTC. Podjazdy i zjazdy, liczne agrafki, wąwóz w Leszczu i później bufet, w bardzo dobrym miejscu, płasko, szeroko łapię wodę i jadę dalej. Dojeżdżamy do zamku Bierzgłowskiego i na podjeździe w lesie zaczyna brakować mi pary. Pod koniec podjazdu dojeżdża mnie Rafał klepnął w ramię i mówi, że daje zmianę. Można powiedzieć, że wstąpiły we mnie drugie siły i gonię za nim, odpuszczam za Łążynem, bo przez jazdę z taką intensywnością nie miałbym siły na powrót. Jadę swoje równe, ale dosyć mocne tempo, zjazd, podjazd później z jakiegoś domu słychać dobrą nutę z disco polo i banan na twarzy ;) Powrót bardzo szybki, bo prosty odcinek po szutrze i kolejny bufet, łapię banana i cisnę dalej do mety. Na motoarenę wjeżdżam sam, niema z kim finiszować. Kilka minut później patrzę wyniki. Strata do pierwszego 13 minut jest dobrze, miejsce w open 50 i jest bardzo dobrze, 17 w M2 więc można powiedzieć, że super ;)
najlepszy start w tym roku
50/342 open
17/71 M2
fotki robione przez Martę:
w sektorze z Łukaszem© GonZoo
na mecie© GonZoo
Łukasz też już dojechał z Giga© GonZoo
i zdjęcia z Mazovii:
na zjeździe© GonZoo
jazda, jazda ;)© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 54.00 | Km teren: | 52.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 26.13 |
Pr. maks.: | 52.80 | Temperatura: | HRmax: | 195( 97%) | HRavg | 181( 90%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Wieczorne kręcenie z Łukaszem
Ja wróciłem z gór, a Łukasz przyjechał na jutrzejszy finał Mazovii w Toruniu. Zrobiliśmy krótki rozjazd przed wyścigiem.
Dane wycieczki:
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | km/h: | 16.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Ochodzita z połamanym adapterem mostka :)
Czwartek, 22 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria Szosóweczka
Z Pawłem wybraliśmy się na Ochodzitą, ale przed wyjściem z hotelu zobaczyłem, że mam pęknięty adapter mostka. Szkoda dnia bo dopiero koło 10, ale też ryzyko jazdy z czymś takim. JEST RYZYKO, JEST ZABAWA i jedziemy. Podjazd robiłem siedząc twardo na siodle i tylko delikatnie trzymać kierownicę. Ochodzita zdobyta, ale droga powrotna już niestety "z buta", próba zjazdu skończyłaby się tylko jednym, pewnie najgorszym, bo Paweł bez kręcenia miał na krótkim zjeździe 75km/h.
widok na czeską i słowacką stronę© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 19.85 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 9.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
prezentacja meridy 2012
Środa, 21 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria <50km
Prezentacja rowerów meridy, szosowej Scultura Evo, karbonowego O-nine, Big-nine na 29calowych kołach i Ninety-six'a.
jazdy testowe wszystkimi wymienionymi rowerami, szosówką na Salmopol, a terenowymi w okół skoczni Adama Małysza.
Karbonowa szosówka na pełnej ultegrze, szybka, wygodna i zwrotna. na zjeździe przewidywalna pomimo mokrego asfaltu.
O-nine chyba najbardziej przypadł mi do gustu ze względu na lekką ramę poniżej 1 kilograma, całego osprzętu XT i dobrych hamulców. Pod górę praktycznie wjeżdżał sam przy przełożeniu 24-36 trzeba było tylko kierownicą manewrować. Tego roweru nie chciałem już zamieniać, ale jak testy to testy.
Big-nine niestety nie ma porównania ze specem sprzed kilku odcinków. Ciężki, masywny, aluminiowy rower z amortyzatorem Manitou Tower, i słabymi hamulcami. Na tym rowerze czułem się najmniej pewnie i najszybciej chciałem go zmienić.
rower z kołami 29 cali na TAK, ale warunkiem jest to że musi być lekki.
Ninety-Six, full z dobrym wyposażeniem, przyzwoitą wagą w granicach 11,5kilogramów amortyzatory z blokadą, przód fox'a, tył DT swiss, osprzęt XT, dobrze podjeżdża, fajnie go czuć na zjazdach, chociaż jako jedyny rower który zrzucił mnie z siodła przez kierownicę, ale to uznaję za chwilę dekoncentracji i nie biorę tego pod uwagę. stawiam go jako drugiego wśród górali z którego było żal zsiadać.
a tu kilka zdjęć:
jazdy testowe wszystkimi wymienionymi rowerami, szosówką na Salmopol, a terenowymi w okół skoczni Adama Małysza.
Karbonowa szosówka na pełnej ultegrze, szybka, wygodna i zwrotna. na zjeździe przewidywalna pomimo mokrego asfaltu.
O-nine chyba najbardziej przypadł mi do gustu ze względu na lekką ramę poniżej 1 kilograma, całego osprzętu XT i dobrych hamulców. Pod górę praktycznie wjeżdżał sam przy przełożeniu 24-36 trzeba było tylko kierownicą manewrować. Tego roweru nie chciałem już zamieniać, ale jak testy to testy.
Big-nine niestety nie ma porównania ze specem sprzed kilku odcinków. Ciężki, masywny, aluminiowy rower z amortyzatorem Manitou Tower, i słabymi hamulcami. Na tym rowerze czułem się najmniej pewnie i najszybciej chciałem go zmienić.
rower z kołami 29 cali na TAK, ale warunkiem jest to że musi być lekki.
Ninety-Six, full z dobrym wyposażeniem, przyzwoitą wagą w granicach 11,5kilogramów amortyzatory z blokadą, przód fox'a, tył DT swiss, osprzęt XT, dobrze podjeżdża, fajnie go czuć na zjazdach, chociaż jako jedyny rower który zrzucił mnie z siodła przez kierownicę, ale to uznaję za chwilę dekoncentracji i nie biorę tego pod uwagę. stawiam go jako drugiego wśród górali z którego było żal zsiadać.
a tu kilka zdjęć:
Reacto© GonZoo
O-nine na chwilowym wypłaszczeniu© GonZoo
Big-nine© GonZoo
pod górę na ninety-six'ie© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 35.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 14.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
urlop w beskidach
Wtorek, 20 września 2011 | dodano:26.09.2011Kategoria <50km , Szosóweczka
Wyjechaliśmy z Pawłem na prezentację Meridy na 2012 rok, przy okazji zabraliśmy szosówki żeby trochę pokręcić po Beskidach. I tak po przyjeździe do fajnego hotelu Zagroń, wskoczyliśmy na rowery i pojechaliśmy przez Kubalonkę, Wisłę i powrót do Istebnej. Ciemno już było więc zdjęć nie robiłem
Dane wycieczki:
Km: | 41.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 22.36 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 1200m | Rower: | Szosóweczka |