Wpisy archiwalne w kategorii
ZAWODNIK
Dystans całkowity: | 7759.93 km (w terenie 3058.62 km; 39.42%) |
Czas w ruchu: | 377:13 |
Średnia prędkość: | 20.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.83 km/h |
Suma podjazdów: | 6708 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 181 (90 %) |
Suma kalorii: | 10988 kcal |
Liczba aktywności: | 192 |
Średnio na aktywność: | 40.42 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
kręcący poniedziałek
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria 50km<100km, ZAWODNIK
Rano do wulkanizatora z oponami, powiedział że nie ma sensu tego robić, ale może przykleić łaty od środka żeby dętki nie wyłaziły. Zgodziłem się bo opony mają jeszcze bardzo dobry bieżnik, i tak jeszcze pojeżdżę po okolicach.
Wieczorem z Ulą i Łukaszem ostrzejszy trening na asfalcie, na 15 km średnia powyżej 33km/h, szału nie ma, ale i Łukasz i ja nie mieliśmy po wczorajszej zabawie w Suwałkach nogi więc pozwoliliśmy Uli dyktować tempo.
Dojechaliśmy do Dziadowa, później przez Pogobie do Wiartla, odprowadziliśmy Łukasza do domu i asfaltem wróciliśmy do Pisza już na światłach.
Wieczorem z Ulą i Łukaszem ostrzejszy trening na asfalcie, na 15 km średnia powyżej 33km/h, szału nie ma, ale i Łukasz i ja nie mieliśmy po wczorajszej zabawie w Suwałkach nogi więc pozwoliliśmy Uli dyktować tempo.
Dojechaliśmy do Dziadowa, później przez Pogobie do Wiartla, odprowadziliśmy Łukasza do domu i asfaltem wróciliśmy do Pisza już na światłach.
mostek w Pogobiu z Ulą© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 58.26 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 23.30 |
Pr. maks.: | 44.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
rozjazdówka
przed i po maratonie
Dane wycieczki:
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 25.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Maraton w Krainie Ozów
Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria 50km<100km, Rajdy, ZAWODNIK
Start w Krainie Ozów© GonZoo
Start w maratonie w Suwałkach mogę uznać za najlepszy w tym roku, z Łukaszem do 10km byliśmy z przodu stawki, nawet udało nam się zorganizować ucieczkę, ale po chwili nas skasowali mocni litwini którzy jak się później okazało wygrali całe zawody. Na 25km podczas zjazdu wjechałem w rozsypany gruz i załatwiłem dwie opony na raz. Jedną dętkę miałem w zapasie, a drugą pożyczył mi zawodnik z numerem 10 za co bardzo mu dziękuję. Starałem się jak najszybciej naprawić defekt i ruszyłem w pogoń za peletonem który bardzo mocno się porozrywał. Wyprzedzałem wszędzie gdzie się dało, zakręty, podjazdy i zjazdy. Dzięki temu odrobiłem jakieś 15-20 miejsc. Dojeżdżając do mety byłem już kompletnie wyczerpany, ale jednak zadowolony z siebie, że pomimo defektu udało się ukończyć najtrudniejszy maraton w tym roku. Organizacji zawodów nie mogłem porównać do zawodów organizowanych przez Langa bo jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia, ale w przyszłym roku będę starał się wystąpić we wszystkich edycjach Maratonów Kresowych.
Po maratonie zobaczyłem jak wyglądają moje opony i wściekłość mnie ogarnęła, ale przypuszczam że u niejednego z was również to uczucie by wystąpiło.
dziury w oponach© GonZoo
jeśli ktoś może doradzić jakie opony kupić w miarę niedrogie (40-60zł/szt) proszę o kontakt.
na starcie była TVP Białystok
kilka słów do telewizji© GonZoo
a teraz czas na myjkę ciśnieniową w jeziorze ;)
myjka© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 67.00 | Km teren: | 55.00 | Czas: | 03:09 | km/h: | 21.27 |
Pr. maks.: | 57.19 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Sobotnia wycieczka
Siostra poprosiła mnie żebym zabrał ją gdzieś gdzie jeszcze nie była. Wiec pojechaliśmy razem z Czarkiem do Borek, przez Kałęczyn do Zawad. Później żwirówką przez Maszty i Pietrzyki do Starych Gut. wycieczka bardzo udana ze względu na pogodę. Mam nadzieję że jutro na maratonie pogoda też dopisze.
przerwa© GonZoo
pietrzyki© GonZoo
na kółeczku© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 41.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 20.50 |
Pr. maks.: | 44.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Nad bindugę Młyńską
Zabrałem Czarka, Tatę i siostrę nad urokliwe miejsce, nad jeziorem Seksty. Przejazd przez lasy i błotka, więc wszyscy byli uchachani i zadowoleni ;)
Reklama jeziora Seksty© GonZoo
stójka© GonZoo
mgła© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 38.00 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 16.89 |
Pr. maks.: | 35.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
po mieście
na przegląd gwarancyjny CUBE'a, i po bułki do sklepu. Popołudniu zerwał się deszcz i tyle było z jeżdżenia...
Dane wycieczki:
Km: | 12.64 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 18.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
rowerowy wtorek
Wtorek, 17 sierpnia 2010 | dodano:18.08.2010Kategoria 50km<100km, ZAWODNIK
Z Darkiem i Magdą pojechaliśmy do Kotła przez Rybitwy, później na Stare Guty i Pietrzyki. Przebiliśmy się przez las i wyjechaliśmy w Liskach. Bufet w sklepie, 10 minut przerwy i ruszamy na Bogumiły. Jedziemy wzdłuż żwirowni, piasku więcej niż na plaży, ale nikt nie daje za wygraną i wyjeżdżamy na moście Jana w Dziadowie. Stamtąd jedziemy przez Szast i wyjeżdżamy w Piszu. Po południu wyciągnąłem siostrę Czarka i tatę na krótką rundę ok.20km koło domu. Siostra jechała na swoim nowym rowerze, który trochę jej zmodyfikowałem.
jedziesz mała, jedziesz :)© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 78.02 | Km teren: | 40.00 | Czas: | 04:43 | km/h: | 16.54 |
Pr. maks.: | 49.77 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
z ekipą rowerową na najlepsze lody w okolicy
Niedziela, 15 sierpnia 2010 | dodano:16.08.2010Kategoria 50km<100km, ZAWODNIK
Zbiórka o 9 na kółku w liczbie sześcioro, startujemy i jedziemy szosą do Rucianego Nidy na najlepsze lody w okolicy. Temperatura grubo powyżej 30*C, ale bidony pełne więc ruszamy.
z Rucianego jedziemy do Wejsun, później przez las do Karwika i tam zatrzymujemy się u Darka.
od Darka po szosie wracamy do Pisza.
W rolach głównych wystąpili:
Moja Mama i Tato
Pani Wiesia
Ula
Dariusz
i Ja
rowerowa ekipa© GonZoo
z Rucianego jedziemy do Wejsun, później przez las do Karwika i tam zatrzymujemy się u Darka.
w komplecie© GonZoo
od Darka po szosie wracamy do Pisza.
W rolach głównych wystąpili:
Moja Mama i Tato
Pani Wiesia
Ula
Dariusz
i Ja
uśmiech ;)© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 65.24 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:40 | km/h: | 17.79 |
Pr. maks.: | 54.09 | Temperatura: | 35.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
do Rucianego Nidy
Piątek, 13 sierpnia 2010 | dodano:15.08.2010Kategoria ZAWODNIK
Przez Karwik, Niedźwiedzi Róg do Wejsun i później asfaltem do Rucianego Nidy odwiedzić Jacka. Plan był na Mikołajki jednak słońce smażyło niesamowicie i ugotowałbym się na pierwszej lepszej otwartej przestrzeni. Wracając pojechałem ścieżką dydaktyczną, wyskoczyłem później na asfalt i kręciłem równym tempem do Pisza. Pokręciłem jeszcze po mieście zobaczyć jak prace budowlane prą do przodu.
ścieżka dydaktyczna i schody© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 82.34 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 03:45 | km/h: | 21.96 |
Pr. maks.: | 44.80 | Temperatura: | 36.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
do pracy
i do drugiej pracy
Dane wycieczki:
Km: | 16.77 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:47 | km/h: | 21.41 |
Pr. maks.: | 39.71 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |