Wpisy archiwalne w kategorii
Kross
Dystans całkowity: | 9544.85 km (w terenie 1539.63 km; 16.13%) |
Czas w ruchu: | 470:04 |
Średnia prędkość: | 19.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.60 km/h |
Suma podjazdów: | 280 m |
Maks. tętno maksymalne: | 195 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 168 (84 %) |
Liczba aktywności: | 283 |
Średnio na aktywność: | 33.73 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Augustowskie harce
Z okazji jubileuszu 25-lecia małżeństwa rodziców, zabrałem ich do Augustowa. A przy okazji wziąłem rower :)
pokręciłem trochę po tamtych terenach, a później odpaliłem w stronę Studzienicznej i przy okazji znalazłem śluzę Swoboda:
Miałem wracać do domu rowerem ale zaczęło się ściemniać, a ja nie miałem lampek ani kamizelki, a ruch był przeogromny w dzisiejszy dzień. Może następnym razem...
pokręciłem trochę po tamtych terenach, a później odpaliłem w stronę Studzienicznej i przy okazji znalazłem śluzę Swoboda:
Swoboda© GonZoo
Studzieniczna© GonZoo
Miałem wracać do domu rowerem ale zaczęło się ściemniać, a ja nie miałem lampek ani kamizelki, a ruch był przeogromny w dzisiejszy dzień. Może następnym razem...
Dane wycieczki:
Km: | 36.92 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 16.41 |
Pr. maks.: | 36.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Na południe
Niedziela, 2 sierpnia 2009 | dodano:02.08.2009Kategoria 50km<100km, Kross
Z Darkiem pojechaliśmy do Kolna, ale żeby nie było lekko to pojechaliśmy przez wszystkie możliwe wioski. I tak zaliczyliśmy Kałęczyn, Bogumiły, Turowo, Brzózki, Okurowo, Żebry, Górskie i z ozorami na kierownicach dojechaliśmy do punktu docelowego. Jechało się fatalnie bo cały czas był piach tak jak na plaży i jeszcze w dodatku pod górę. A ktoś mówił że mazury to płaskie tereny... Jedynie pogoda była naszym sojusznikiem bo nie było gorąco ani zimno, a wiatr i tak swoje robił. Mi się telefon rozładował, więc zdjęć dziś nie będzie.
Z Kolna standardowo przez Czerwone, Kozioł, Łacha i Do Pisza. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na rundę w koło miasta.
Z Kolna standardowo przez Czerwone, Kozioł, Łacha i Do Pisza. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na rundę w koło miasta.
Dane wycieczki:
Km: | 78.75 | Km teren: | 33.00 | Czas: | 04:41 | km/h: | 16.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Pogobie średnie x2
Sobota, 1 sierpnia 2009 | dodano:01.08.2009Kategoria 50km<100km, Kross
Najpierw rano o 7 z Michałem, a później z Darkiem i Tatą i jeszcze trochę po mieście.
Do Pogobia© GonZoo
W stronę słońca© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 79.92 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 04:10 | km/h: | 19.18 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 29.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
GPS-Gonitwa Po Słońce
Spokojnym tempem do Pogobia Średniego, później przez Kulig do Wiartla, gdzie spotkaliśmy Ludzi z gór, którzy pływają żaglówką po mazurskich jeziorach. Bardzo mili Ludzie i świetnie mówili po polsku, ale trochę zaciągali po śląsku. Pojechaliśmy przez Mały Wiartel gdzie dogoniliśmy słońce:
Wracając do Pisza Dariusz dał takie tempo, że skutery po drzewach uciekały :)
zachód słońca© GonZoo
Wracając do Pisza Dariusz dał takie tempo, że skutery po drzewach uciekały :)
Dane wycieczki:
Km: | 44.36 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 20.47 |
Pr. maks.: | 53.20 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
praca
Do pracy, a później po mieście
Dane wycieczki:
Km: | 17.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 20.90 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Kolejna niedzielna wycieczka w tą samą stronę
Niedziela, 5 lipca 2009 | dodano:05.07.2009Kategoria 50km<100km, Kross
O 9 rano do Babci żeby być w kościele na 10:30. Pokręciłem się trochę po wiosce żeby popatrzeć na atrakcyjne turystki :D Odwiedziłem Ciotkę i pojechałem przez Krzyże do Nidy do kumpla. Popływaliśmy łódką i wpław i wróciłem do Pisza zahaczając o Wejsuny. Wycieczka udana ponieważ odcinek od Karwicy do Nidy darzę wielkim sentymentem z dziecinnych lat.
Dane wycieczki:
Km: | 73.29 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 03:25 | km/h: | 21.45 |
Pr. maks.: | 40.90 | Temperatura: | 27.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Do Babci
Niedziela, 28 czerwca 2009 | dodano:30.06.2009Kategoria 50km<100km, Kross
Do Karwicy przez las do Babci i z powrotem tą samą drogą. Upał niesamowity, ale wolę jak jest ciepło niż ma padać.
Dane wycieczki:
Km: | 74.32 | Km teren: | 21.00 | Czas: | 03:20 | km/h: | 22.30 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 30.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Odwiedziny
Niedziela, 21 czerwca 2009 | dodano:21.06.2009Kategoria Kross, 50km<100km
Ruciane Nida do kolegi, później leśniczówka Pranie i odwiedziny K.I.Gałczyńskiego, następnie po szutrowej drodze do Krzyży i do Karwicy do Babci. U Babci dłuższy postój i o 16 powrót do domu przez Ciesinę, Hejdyk, Turośl i do Pisza. A tam spotykam Pana Darka, który miał tyle samo kilometrów co ja, a w ogóle jeździliśmy w zupełnie innych kierunkach... tą sprawę trzeba wyjaśnić ;)
i jeszcze raz Nidzkie tylko o zachodzie słońca
"Gdy człowiek wejdzie w las, to nie wie,
czy ma lat pięćdziesiąt, czy dziewięć,
patrzy w las jak w śmieszny rysunek;
i przeciera oślepłe oczy,
dzwonek leśny poznaje, ćmę płoszy
i na serce kładzie mech jak opatrunek."
Kronika Olsztyńska, K.I. Gałczyński
Muzeum Gałczyńskiego© GonZoo
Jezioro Nidzkie© GonZoo
i jeszcze raz Nidzkie tylko o zachodzie słońca
Jezioro Nidzkie© GonZoo
"Gdy człowiek wejdzie w las, to nie wie,
czy ma lat pięćdziesiąt, czy dziewięć,
patrzy w las jak w śmieszny rysunek;
i przeciera oślepłe oczy,
dzwonek leśny poznaje, ćmę płoszy
i na serce kładzie mech jak opatrunek."
Kronika Olsztyńska, K.I. Gałczyński
Dane wycieczki:
Km: | 89.61 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 04:25 | km/h: | 20.29 |
Pr. maks.: | 35.00 | Temperatura: | 22.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa...
Przygotowani z dnia poprzedniego ruszyliśmy o 7 rano na bicie dziennego rekordu w przejechanym dystansie... Rekordu nie było, no chyba że liczy się tylko ten rok ;)
Ruszyliśmy w stronę Mrągowa bo w tamtych terenach jeszcze nie byliśmy z Markiem. W miejscowości Piecki pokazaliśmy kierowcy skutera że powinien zmienić pojazd na rower bo jest szybszy :) i zwyczajnie objechaliśmy go przy 50km/h... Szkoda że nie mogliście zobaczyć jego miny :D bezcenne :)
Marek szpanuje łydką :)
pokręciliśmy się trochę po tamtych okolicach, zajechaliśmy do strefy bufetowej po pączki i lody do bardzo ładnej Pani :) a później sprawdziliśmy czy da radę objechać Jezioro Czos do o koła...
Przy brzegu jest świetna ścieżka rowerowa, mimo że nie do o koła całego jeziora to i tak podobało nam się bardzo i Marek powiedział że musimy tu wrócić.
Zaliczyliśmy przy okazji górę "czterech wiatrów" miałem trochę problemu z podjazdem, ale to tylko i wyłącznie wina szosowych opon.
Ruszyliśmy na Mikołajki i mieliśmy jechać do Orzysza, ale zadzwonił ważny telefon i musieliśmy skrócić trasę. Popłyneliśmy promem.
Miało być koło 150km wyszło 120, ale też nie jest źle.
Pozdrawiam roweromaniaków
Ruszyliśmy w stronę Mrągowa bo w tamtych terenach jeszcze nie byliśmy z Markiem. W miejscowości Piecki pokazaliśmy kierowcy skutera że powinien zmienić pojazd na rower bo jest szybszy :) i zwyczajnie objechaliśmy go przy 50km/h... Szkoda że nie mogliście zobaczyć jego miny :D bezcenne :)
Marek szpanuje łydką :)
Mrągowo© GonZoo
pokręciliśmy się trochę po tamtych okolicach, zajechaliśmy do strefy bufetowej po pączki i lody do bardzo ładnej Pani :) a później sprawdziliśmy czy da radę objechać Jezioro Czos do o koła...
Jezioro Czos© GonZoo
Przy brzegu jest świetna ścieżka rowerowa, mimo że nie do o koła całego jeziora to i tak podobało nam się bardzo i Marek powiedział że musimy tu wrócić.
Zaliczyliśmy przy okazji górę "czterech wiatrów" miałem trochę problemu z podjazdem, ale to tylko i wyłącznie wina szosowych opon.
Ruszyliśmy na Mikołajki i mieliśmy jechać do Orzysza, ale zadzwonił ważny telefon i musieliśmy skrócić trasę. Popłyneliśmy promem.
Miało być koło 150km wyszło 120, ale też nie jest źle.
Pozdrawiam roweromaniaków
Dane wycieczki:
Km: | 120.62 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 05:10 | km/h: | 23.35 |
Pr. maks.: | 50.30 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |
Sobota...
Niedziela, 31 maja 2009 | dodano:31.05.2009Kategoria 50km<100km, Kross
Wcześnie, a nawet bardzo wcześnie rano bo o 6, umówiliśmy się z Marasem na okrąglaku. Rzuciłem hasło żeby jechać na Kurpie, ale Marek powiedział że na północ... no nic, starszy jest to się nie będę kłócił bo jeszcze w baniak zarobię :) A więc jedziemy na Orzysz spokojnym tempem około 30km/h, droga pusta jak nigdy, tylko wiewiórki przebiegały na drugą stronę jezdni. W Orzyszu postój na śniadanie i dalej w drogę. Jechaliśmy trasą którą rok temu odbywał się TDP.
W Wierzbinach skręciliśmy na Bemowo Piskie, później na Drygały i pierwsza próba na v-max, lekki wiaterek w twarz, ale 52,1 udało się osiągnąć. Z Białej Piskiej zaczęło wiać nam w tyłek więc robimy drugą próbę no i ta była bardziej zadowalająca. Mieliśmy 60,6 km/h. Dojechaliśmy do Pisza i na budziku wybiła 9:30 więc cały pracowity dzień przed nami...
w pogoni za kolarzami© GonZoo
W Wierzbinach skręciliśmy na Bemowo Piskie, później na Drygały i pierwsza próba na v-max, lekki wiaterek w twarz, ale 52,1 udało się osiągnąć. Z Białej Piskiej zaczęło wiać nam w tyłek więc robimy drugą próbę no i ta była bardziej zadowalająca. Mieliśmy 60,6 km/h. Dojechaliśmy do Pisza i na budziku wybiła 9:30 więc cały pracowity dzień przed nami...
Dane wycieczki:
Km: | 79.57 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:51 | km/h: | 27.92 |
Pr. maks.: | 60.60 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |