Prędkość średnia kiepska, ale mi to nie przeszkadza. Do pracy, a później na Wejsuny, Ruciane, Zamordeje i Wiartel. Spotkanie z Dariuszem i jeszcze wycieczka do Pogobia. Jechało się dziś idealnie, pogoda była rowerowa, a wieczorem już czuć zbliżający się koniec wakacji... Dane wycieczki:

Km:	84.41	Km teren:	0.00	Czas:	03:47	km/h:	22.31
Pr. maks.:	51.20	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Dwa dni temu kurier przywiózł paczkę z ciuchami na rower. A konkretnie Spodenki na szelkach, koszulka z krótkim rękawem i bluza ocieplana. Trzeba było ten sprzęt przetestować, a pogoda była w sam raz kapryśna. Trochę słońca, deszczu i wiatru.
Pokręciłem trochę po mieście, a później wyskoczyłem na niedalekie kurpiowskie tereny.
Pisz-Wiartel-Łacha-Kozioł-Wincenta-Jeże-Turowo-Kałęczyn-Borki-Pisz

nowie ciuchy © GonZoo

Dane wycieczki:

Km:	93.75	Km teren:	5.00	Czas:	03:50	km/h:	24.46
Pr. maks.:	56.30	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

w całkiem dużym peletonie. Był tata i Darek, i Marek, i nowy piski rowerzysta Przemek na swojej białej szosówce no i ja też byłem.
Zrobiliśmy Pogobie, Kulig i Wiartel później szybkim tempem do Pisza i spokojny lansik po piskich ulicach. Ekipa była doborowa więc wycieczka jest zaliczona do bardzo udanych :)
pozdrowienia dla zaglądających Dane wycieczki:

Km:	55.30	Km teren:	0.00	Czas:	02:46	km/h:	19.99
Pr. maks.:	50.30	Temperatura:	17.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow

Z Darkiem i Markiem trochę po mieście i później stałą trasą na Pogobie. I zaczęło się... stukanie w moim tylnym kole... było tak uciążliwe, że aż nie do wytrzymania. Nie mogliśmy dojść co to i skąd to. Ale oświeciło nas słońce w którym można było dziś się kąpać i w końcu doszliśmy że to wolnobieg tak hałasuje. U Darka w piwnicy rozebraliśmy wszystko na części pierwsze, tu dodaliśmy, tam odjęliśmy i chodzi maszynka jak zegarek ze Szwajcarii :)
Pozdrowienia dla chłopaków i wszystkich zaglądających

W paczce © GonZoo

Dane wycieczki:

Km:	51.69	Km teren:	2.00	Czas:	02:56	km/h:	17.62
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Do Jacka do Rucianego Nidy i później bujanie się po okolicach, a na koniec sprint do domu...
19km zrobione ze średnią 32km/h
czyli nie jest źle Dane wycieczki:

Km:	57.66	Km teren:	0.00	Czas:	02:27	km/h:	23.53
Pr. maks.:	59.20	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Z Darkiem pojechaliśmy do Kolna, ale żeby nie było lekko to pojechaliśmy przez wszystkie możliwe wioski. I tak zaliczyliśmy Kałęczyn, Bogumiły, Turowo, Brzózki, Okurowo, Żebry, Górskie i z ozorami na kierownicach dojechaliśmy do punktu docelowego. Jechało się fatalnie bo cały czas był piach tak jak na plaży i jeszcze w dodatku pod górę. A ktoś mówił że mazury to płaskie tereny... Jedynie pogoda była naszym sojusznikiem bo nie było gorąco ani zimno, a wiatr i tak swoje robił. Mi się telefon rozładował, więc zdjęć dziś nie będzie.
Z Kolna standardowo przez Czerwone, Kozioł, Łacha i Do Pisza. Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na rundę w koło miasta. Dane wycieczki:

Km:	78.75	Km teren:	33.00	Czas:	04:41	km/h:	16.81
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow

Najpierw rano o 7 z Michałem, a później z Darkiem i Tatą i jeszcze trochę po mieście.

Do Pogobia © GonZoo

W stronę słońca © GonZoo

Dane wycieczki:

Km:	79.92	Km teren:	5.00	Czas:	04:10	km/h:	19.18
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	29.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow

Z Kolegą Darkiem zaplanowaliśmy wycieczkę na półwysep Szeroki Ostrów.
jechało się świetnie. 8 rano, ruch samochodów zerowy, średnia na asfalcie prawie 30km/h. Zajeżdżamy do sklepu w Zdorach uzupełnić elektrolit w bateriach lokalnym Piwem Łomża i jedziemy dalej, już teraz w terenie. Na miejscu widok jest fantastyczny:

Śniardwy © GonZoo

Pogoda zaczyna się poprawiać więc jedziemy nad drugie jezioro, tym razem bliżej Pisza, czyli Roś. Zaliczamy półwysep Ostrów, z małą osadą Czarny róg. Widok również nie przeciętny, więc można było nacieszyć wzrok. Oby więcej takich wycieczek no i czekamy na powrót naszego zawodowca Marasa. może przyszła niedziela? Pozdrawiam zaglądających Dane wycieczki:

Km:	63.58	Km teren:	40.00	Czas:	03:50	km/h:	16.59
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow

O 9 rano do Babci żeby być w kościele na 10:30. Pokręciłem się trochę po wiosce żeby popatrzeć na atrakcyjne turystki :D Odwiedziłem Ciotkę i pojechałem przez Krzyże do Nidy do kumpla. Popływaliśmy łódką i wpław i wróciłem do Pisza zahaczając o Wejsuny. Wycieczka udana ponieważ odcinek od Karwicy do Nidy darzę wielkim sentymentem z dziecinnych lat. Dane wycieczki:

Km:	73.29	Km teren:	30.00	Czas:	03:25	km/h:	21.45
Pr. maks.:	40.90	Temperatura:	27.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow

Do Karwicy przez las do Babci i z powrotem tą samą drogą. Upał niesamowity, ale wolę jak jest ciepło niż ma padać. Dane wycieczki:

Km:	74.32	Km teren:	21.00	Czas:	03:20	km/h:	22.30
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:	30.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Kross Raven Meadow