pojechałem za pomocą pociągu, temperatura w okolicach 12*C i jeszcze się nie przyzwyczaiłem do chłodu. Trochę się tam pokręciłem, ale wycieczka w miarę udana. Najważniejsze sprawy pozałatwiane. Dane wycieczki:

Km:	38.96	Km teren:	0.00	Czas:		km/h:
Pr. maks.:	32.81	Temperatura:	12.0	HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

i po mieście, dobry prosty odcinek i v-max dnia pobity Dane wycieczki:

Km:	15.43	Km teren:	0.00	Czas:	00:42	km/h:	22.04
Pr. maks.:	51.68	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Dane wycieczki:

Km:	11.02	Km teren:	0.00	Czas:	00:25	km/h:	26.45
Pr. maks.:	40.21	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Najpierw do koleżanki Oli na pogawędkę, a później lekka bujanka po mieście i trafienie na gości na skuterkach... długi prosty odcinek, asfalt dosyć gładki więc możemy się pościgać. do 50km/h jeszcze się trzymali później chłopaki odpuścili :)
Można powiedzieć że dałem im lekcję pokory :)
a Tu jeden z ciekawszych odcinków asfaltowych

Ulice © GonZoo

Dane wycieczki:

Km:	24.42	Km teren:	0.00	Czas:	01:11	km/h:	20.64
Pr. maks.:	63.99	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

trochę po mieście i w nocy wypad do Pogobia na światłach Dane wycieczki:

Km:	31.32	Km teren:	0.00	Czas:	01:29	km/h:	21.11
Pr. maks.:	40.06	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Dane wycieczki:

Km:	16.97	Km teren:	0.00	Czas:	00:50	km/h:	20.36
Pr. maks.:	39.71	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

ale już zadowalająco. Pojechałem sobie do Nidy do kolegi, odwiedziłem stare kąty, zajechałem do Cioci na ciastka i kawkę. Pokręciłem się trochę po Wejsunach, powrót na światłach... Coraz szybciej robi się ciemno i chłodno. I jeszcze trochę po mieście Dane wycieczki:

Km:	73.80	Km teren:	0.00	Czas:	02:53	km/h:	25.60
Pr. maks.:	45.16	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Mimo że dziś 13, to dzień był dla mnie szczęśliwy ;) Wstałem o 5:40, żeby przygotować się do bicia rekordu, który miałem w planach od dawna. Za cel wybrałem granicę Polski z Rosją, a dokładnie Obwodem Kaliningradzkim znanym też pod nazwą "do Rosji" :)
Wyjazd o 6:30 i po godzinie pedałowania miałem 31,24 km więc średnia bardzo zadowalająca. Dojechałem do Giżycka, gdzie zrobiłem dłuższy postój na bufet i przy okazji odwiedzenie Twierdzy Boyen:

Twierdza-plan © GonZoo

Twierdza-wejście © GonZoo

Zajechałem jeszcze nad jezioro bo być w Giżycku i nie być nad wodą to przecież Grzech:

Jezioro Niegocin © GonZoo

po odpoczynku czas wracać do wykonywania założonego planu. Jadę do Węgorzewa, ruch zaczyna być już większy, ale to nie przeszkadza.
Dojeżdżam do granicy, a tam zdziwienie... zupełnie nic ciekawego poza kolorowym szlabanem i elektronicznym okiem Straży Granicznej:

Granice państw © GonZoo

chwilę pokręciłem się przed kamerami i trzeba było wracać do Pisza. Na granicy miałem 104,5 km, więc powrót raczej nie zachęcał. Ale pobicie życiowego rekordu podwójnie mnie motywowało :) Wracałem tą samą drogą, bez kombinacji bo dostałem ostrzeżenie o nadchodzącej zmianie pogody i nie chciałem ryzykować.
NO I UDAŁO SIĘ
PLAN WYKONANY
"Pokonam więc siebie, pokonam siebie
udowodnię, że można lepiej " Dane wycieczki:

Km:	202.41	Km teren:	0.00	Czas:	07:52	km/h:	25.73
Pr. maks.:	45.30	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

i tak co dzień od 7 do 19... kiedy będzie ten Weekend???
ale i tak sobota pracująca... Dane wycieczki:

Km:	34.54	Km teren:	0.00	Czas:	01:20	km/h:	25.91
Pr. maks.:	57.10	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka

Dane wycieczki:

Km:	16.00	Km teren:	0.00	Czas:	00:30	km/h:	32.00
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:	Szosóweczka