Wpisy archiwalne w kategorii
Szosóweczka
Dystans całkowity: | 6464.12 km (w terenie 14.00 km; 0.22%) |
Czas w ruchu: | 247:16 |
Średnia prędkość: | 25.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.13 km/h |
Suma podjazdów: | 1200 m |
Maks. tętno maksymalne: | 199 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 158 (79 %) |
Suma kalorii: | 6397 kcal |
Liczba aktywności: | 136 |
Średnio na aktywność: | 47.53 km i 1h 57m |
Więcej statystyk |
Pierwszy raz szosówką po Toruniu
Wtorek, 29 marca 2011 | dodano:29.03.2011Kategoria <50km , do/z pracy, Szosóweczka
do pracy, po pracy z Cinkiem objechać drogi po drugiej stronie Wisły, m.in. poligon wojskowy, i wieczorna jazda na światłach po dalszej okoicy
Dane wycieczki:
Km: | 31.66 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:33 | km/h: | 20.43 |
Pr. maks.: | 45.16 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
pożegnalna niedziela
Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:14.03.2011Kategoria <50km , Szosóweczka
spotkanie z Ulą i jedziemy do Łukasza na kawałek tortu urodzinowego, Pychota :)
Zabieramy Łukasza i jedziemy do Pisza przez Szeroki Bór. Asfalt jeszcze pokryty śniegiem, a ja na szosie...miałem kilka podpórek, ale obyło się bez gleby.
na głównej drodze czuć już wiosnę
a po południu pakowanie się i wyjazd w odległy świat.
bardzo szkoda zostawiać wszystko i wszystkich, ale trzeba przeżyć przygodę życia ;)
Zabieramy Łukasza i jedziemy do Pisza przez Szeroki Bór. Asfalt jeszcze pokryty śniegiem, a ja na szosie...miałem kilka podpórek, ale obyło się bez gleby.
na szosie jest fajnie© GonZoo
na głównej drodze czuć już wiosnę
Ula i Łukasz© GonZoo
a po południu pakowanie się i wyjazd w odległy świat.
zapakowane auto© GonZoo
bardzo szkoda zostawiać wszystko i wszystkich, ale trzeba przeżyć przygodę życia ;)
Dane wycieczki:
Km: | 40.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:50 | km/h: | 21.82 |
Pr. maks.: | 43.00 | Temperatura: | 7.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
Samotnie do Białej Piskiej
Niedziela, 13 lutego 2011 | dodano:13.02.2011Kategoria <50km , Szosóweczka
Bardzo mroźnie, ale słonecznie więc wybrałem z trzech moich rumaków szosówkę i pogoniłem po białym od soli asfaltem w stronę Białej Piskiej.Po 4 km widzę, że po torach sunie szynobus z Ełku do Olsztyna Wiatr lekko boczny i wjeżdzam do Białej Piskiej. Tam na wjeździe kierowców wita Wieża Ciśnień
Pokręciłem się trochę po gminnej miejscowości, ludzie poubierani w odświętne uniformy patrzą na mnie jak na wariata w obcisłych. W tych mniejszych miejscowościach taki widok to rzecz rzadko spotykana. Zajechałem jeszcze odwiedzić dworzec i wracam do Pisza.
Miałem pojechać do Kumielska ale droga cała zaśnieżona, więc wracam tą drogą którą przyjechałem. Wiatr zmienił kierunek i wiał prosto w twarz. Zrobiłem krótką przerwę na rozgrzanie stóp i jazda dalej. W Kotle podjazd pod górę niemałą i puls zatrzymuje się na 184 uderzeniach ;)
nowy rekord :)
pociąg Ełk-Olsztyn© GonZoo
Wieża Ciśnień w Białej Piskiej© GonZoo
Pokręciłem się trochę po gminnej miejscowości, ludzie poubierani w odświętne uniformy patrzą na mnie jak na wariata w obcisłych. W tych mniejszych miejscowościach taki widok to rzecz rzadko spotykana. Zajechałem jeszcze odwiedzić dworzec i wracam do Pisza.
Dworzec PKP i PKS w Białej Piskiej© GonZoo
Miałem pojechać do Kumielska ale droga cała zaśnieżona, więc wracam tą drogą którą przyjechałem. Wiatr zmienił kierunek i wiał prosto w twarz. Zrobiłem krótką przerwę na rozgrzanie stóp i jazda dalej. W Kotle podjazd pod górę niemałą i puls zatrzymuje się na 184 uderzeniach ;)
nowy rekord :)
Dane wycieczki:
Km: | 33.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:27 | km/h: | 22.97 |
Pr. maks.: | 37.27 | Temperatura: | -6.0 | HRmax: | 184( 92%) | HRavg | 126( 63%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
Czysty marketing
Niedziela, 6 lutego 2011 | dodano:06.02.2011Kategoria Szosóweczka, <50km
W celu zaspokojenia potrzeby i z braku czasu, wziąłem dawno wyczekiwaną szosówkę i depnąłem ile sił w stronę Białej Piskiej. Wiaterek delikatnie w plecy więc kręcę na maksa i prędkościomierz zatrzymał się na 56km/h. Na przejeździe kolejowym licznik wybił mi dokładnie dyszkę więc wracam bo się czas kończy.
po lewej stronie zdjęcia jest taka dróżka biegnąca pod górę. Jak śniegi puszczą i błota będzie mniej to postaram się ją zbadać.
Przejazd kolejowy© GonZoo
po lewej stronie zdjęcia jest taka dróżka biegnąca pod górę. Jak śniegi puszczą i błota będzie mniej to postaram się ją zbadać.
Dane wycieczki:
Km: | 19.97 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:46 | km/h: | 26.05 |
Pr. maks.: | 56.35 | Temperatura: | 6.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
do Jacka do Nidy
Niedziela, 7 listopada 2010 | dodano:09.11.2010Kategoria <50km , Szosóweczka
Chłodno, ale całkiem fajnie się jechało. Pisz-Ruciane Nida-Pisz. W drodze powrotnej bardzo niebezpieczna obcierka o lusterko litewskiego busa który wciskał się "na trzeciego"... dlaczego mnie to nie dziwi :/
z wariatem© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 48.75 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:52 | km/h: | 26.12 |
Pr. maks.: | 48.51 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
dzień urlopu w środku tygodnia
Środa, 20 października 2010 | dodano:23.10.2010Kategoria 50km<100km, Szosóweczka
wyskoczyłem do sąsiedniego województwa bo tam podobno asfalty lepsze, gładsze. Pojechałem to sprawdzić. Kolno->Turośl->Nowa Ruda-> Łacha-> i przez Kulig do Pisza. Pogoda nie była sprzymierzeńcem, ale też nie przeszkadzała. Było trochę chłodno, nie padało więc idealna pogoda na szosę.
Dane wycieczki:
Km: | 81.01 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:45 | km/h: | 29.46 |
Pr. maks.: | 33.97 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
sobotnio po pracy
Sobota, 16 października 2010 | dodano:20.10.2010Kategoria 50km<100km, Szosóweczka
Dla mnie sezon trwa cały rok, ale pogoda próbuje go skrócić na różne sposoby. Ja się nie daję i dlatego wyskoczyłem sobie na większą pętlę w okolicach Kurpi.
Po pracy czyli około 14 pojechałem do Czerwonego, następnie przez Kozioł i Łachę i gładkim jak stół asfaltem wróciłem do Pisza. najgorszy odcinek od Czerwonego do Łachy, średnia na tym odcinku to 21km/h nie było nawet kawałka równego asfaltu, tylko cały czas dziura dziurą poganiała... Ale później próbowałem to nadrobić.
Po pracy czyli około 14 pojechałem do Czerwonego, następnie przez Kozioł i Łachę i gładkim jak stół asfaltem wróciłem do Pisza. najgorszy odcinek od Czerwonego do Łachy, średnia na tym odcinku to 21km/h nie było nawet kawałka równego asfaltu, tylko cały czas dziura dziurą poganiała... Ale później próbowałem to nadrobić.
Dane wycieczki:
Km: | 65.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 30.23 |
Pr. maks.: | 48.51 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
do praci i odrazu atak na Ruciane
Czwartek, 7 października 2010 | dodano:09.10.2010Kategoria 50km<100km, Szosóweczka
przy okazji test nowych opon w szosówce. Są to Maxxis FUSE. całkiem lekkie, wytrzymują 7,5 ATM więc może coś z nich będzie ;)
nowe gumy© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 54.64 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:54 | km/h: | 28.76 |
Pr. maks.: | 59.97 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |
Kręcenie po mieście
Niedziela, 1 sierpnia 2010 | dodano:01.08.2010Kategoria <50km , Szosóweczka
trochę po mieście i okolicach
strażacy wydobywają wodę z zalanych piwnic banku.
ziemia oddycha po obfitych opadach deszczu© GonZoo
przejazd© GonZoo
strażacy ciężko pracują© GonZoo
strażacy wydobywają wodę z zalanych piwnic banku.
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 9.09 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
w stronę kurpii
Niedziela, 25 lipca 2010 | dodano:25.07.2010Kategoria 50km<100km, Szosóweczka
umówiłem się z rodzicami,Darkiem i Panią Wiesią w Wiartlu. Oni pojechali przez Pogobie, a ja prze Wincentę, Kozioł, Łachę i Kulig. Spotkaliśmy się w wyznaczonym punkcie i nawet ja byłem trochę szybciej mimo tego że wyjechaliśmy razem. Nogi podawały dobrze, wiatr trochę dokuczał, ale szosówka ma inną geometrię i można latać. Po powrocie do Pisza jeszcze mała runda po nim.
Dane wycieczki:
Km: | 77.92 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:55 | km/h: | 26.72 |
Pr. maks.: | 43.87 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Szosóweczka |