Mikołajki z Adim
Wyjechaliśmy z Adim o 8 z Pisza i pojechaliśmy przez Karwik, Końcewo i Wejsuny do Guzianki. Tam skręciliśmy w prawo na Wygryny, Kamień i Iznotę-Wioskę Galindów.
Od Galindii mieliśmy jakieś 8-10km do Mikołajek leśnymi ścieżkami. W ponkcie docelowym zrobiliśmy sobie bufet, i ruszyliśmy w drogę powrotną, ale żeby nie było nudno więc kręcimy dookoła jez.Śniardwy. Przez rezerwat Łuknajno, Dziubiele, Suchy róg do Tuchlina i tam wyjeżdzamy na asfalt którego wcześniej unikaliśmy.
Dojeżdżamy do rozjazdu w Okartowie, w lewo na Orzysz w prawo na Nowe Guty. My wybieramy drugi wariant i kręcimy dalej do Kwiku, a później już spokojnie do Pisza. Adi zrobił pierwszy raz tak długi dystans (około 110km) no i oby jak najwięcej takich wycieczek. Po południu kurier przywiózł paczkę z nowymi oponami. Wybór padł na Continental RaceKing 2.0 więc trzeba było je przetestować. Wieczorem w celu testów wyskoczyłem na stałą rundę do Wiartla i Pogobia z wielką ekipą rowerową w składzie: Darek z rodziną, moi rodzice, Ula, Pani Wiesia, Cezary i Ja
na zdjęciu beze mnie bo ktoś musiał aparat trzymać.
Wioska Galindów© GonZoo
na trasie© GonZoo
Od Galindii mieliśmy jakieś 8-10km do Mikołajek leśnymi ścieżkami. W ponkcie docelowym zrobiliśmy sobie bufet, i ruszyliśmy w drogę powrotną, ale żeby nie było nudno więc kręcimy dookoła jez.Śniardwy. Przez rezerwat Łuknajno, Dziubiele, Suchy róg do Tuchlina i tam wyjeżdzamy na asfalt którego wcześniej unikaliśmy.
Suchy róg© GonZoo
Dojeżdżamy do rozjazdu w Okartowie, w lewo na Orzysz w prawo na Nowe Guty. My wybieramy drugi wariant i kręcimy dalej do Kwiku, a później już spokojnie do Pisza. Adi zrobił pierwszy raz tak długi dystans (około 110km) no i oby jak najwięcej takich wycieczek. Po południu kurier przywiózł paczkę z nowymi oponami. Wybór padł na Continental RaceKing 2.0 więc trzeba było je przetestować. Wieczorem w celu testów wyskoczyłem na stałą rundę do Wiartla i Pogobia z wielką ekipą rowerową w składzie: Darek z rodziną, moi rodzice, Ula, Pani Wiesia, Cezary i Ja
na zdjęciu beze mnie bo ktoś musiał aparat trzymać.
całkiem spory peleton© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 158.82 | Km teren: | 70.00 | Czas: | 07:50 | km/h: | 20.27 |
Pr. maks.: | 47.99 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Wieczorna wycieczka
powoli zawiązuje nam się coraz większa ekipa rowerowa, Darek, Magda, moja Siostra Aga, Tata i Adrian z BS-a. Pojechaliśmy rekreacyjnym tempem do Snopek, Wąglika i do Jabłoni a powrót zrobiliśmy przez las do Pogobia Przedniego i do Pisza. na początku straszny wiatr, ale później się uspokoiło i jechało się świetnie tylko że już zmrok nas witał. Powrót na lampkach.
Dane wycieczki:
Km: | 33.32 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 01:43 | km/h: | 19.41 |
Pr. maks.: | 48.42 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
kręcący poniedziałek
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria 50km<100km, ZAWODNIK
Rano do wulkanizatora z oponami, powiedział że nie ma sensu tego robić, ale może przykleić łaty od środka żeby dętki nie wyłaziły. Zgodziłem się bo opony mają jeszcze bardzo dobry bieżnik, i tak jeszcze pojeżdżę po okolicach.
Wieczorem z Ulą i Łukaszem ostrzejszy trening na asfalcie, na 15 km średnia powyżej 33km/h, szału nie ma, ale i Łukasz i ja nie mieliśmy po wczorajszej zabawie w Suwałkach nogi więc pozwoliliśmy Uli dyktować tempo.
Dojechaliśmy do Dziadowa, później przez Pogobie do Wiartla, odprowadziliśmy Łukasza do domu i asfaltem wróciliśmy do Pisza już na światłach.
Wieczorem z Ulą i Łukaszem ostrzejszy trening na asfalcie, na 15 km średnia powyżej 33km/h, szału nie ma, ale i Łukasz i ja nie mieliśmy po wczorajszej zabawie w Suwałkach nogi więc pozwoliliśmy Uli dyktować tempo.
Dojechaliśmy do Dziadowa, później przez Pogobie do Wiartla, odprowadziliśmy Łukasza do domu i asfaltem wróciliśmy do Pisza już na światłach.
mostek w Pogobiu z Ulą© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 58.26 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:30 | km/h: | 23.30 |
Pr. maks.: | 44.30 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
rozjazdówka
przed i po maratonie
Dane wycieczki:
Km: | 15.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:35 | km/h: | 25.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Maraton w Krainie Ozów
Niedziela, 22 sierpnia 2010 | dodano:23.08.2010Kategoria 50km<100km, Rajdy, ZAWODNIK
Start w Krainie Ozów© GonZoo
Start w maratonie w Suwałkach mogę uznać za najlepszy w tym roku, z Łukaszem do 10km byliśmy z przodu stawki, nawet udało nam się zorganizować ucieczkę, ale po chwili nas skasowali mocni litwini którzy jak się później okazało wygrali całe zawody. Na 25km podczas zjazdu wjechałem w rozsypany gruz i załatwiłem dwie opony na raz. Jedną dętkę miałem w zapasie, a drugą pożyczył mi zawodnik z numerem 10 za co bardzo mu dziękuję. Starałem się jak najszybciej naprawić defekt i ruszyłem w pogoń za peletonem który bardzo mocno się porozrywał. Wyprzedzałem wszędzie gdzie się dało, zakręty, podjazdy i zjazdy. Dzięki temu odrobiłem jakieś 15-20 miejsc. Dojeżdżając do mety byłem już kompletnie wyczerpany, ale jednak zadowolony z siebie, że pomimo defektu udało się ukończyć najtrudniejszy maraton w tym roku. Organizacji zawodów nie mogłem porównać do zawodów organizowanych przez Langa bo jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia, ale w przyszłym roku będę starał się wystąpić we wszystkich edycjach Maratonów Kresowych.
Po maratonie zobaczyłem jak wyglądają moje opony i wściekłość mnie ogarnęła, ale przypuszczam że u niejednego z was również to uczucie by wystąpiło.
dziury w oponach© GonZoo
jeśli ktoś może doradzić jakie opony kupić w miarę niedrogie (40-60zł/szt) proszę o kontakt.
na starcie była TVP Białystok
kilka słów do telewizji© GonZoo
a teraz czas na myjkę ciśnieniową w jeziorze ;)
myjka© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 67.00 | Km teren: | 55.00 | Czas: | 03:09 | km/h: | 21.27 |
Pr. maks.: | 57.19 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Sobotnia wycieczka
Siostra poprosiła mnie żebym zabrał ją gdzieś gdzie jeszcze nie była. Wiec pojechaliśmy razem z Czarkiem do Borek, przez Kałęczyn do Zawad. Później żwirówką przez Maszty i Pietrzyki do Starych Gut. wycieczka bardzo udana ze względu na pogodę. Mam nadzieję że jutro na maratonie pogoda też dopisze.
przerwa© GonZoo
pietrzyki© GonZoo
na kółeczku© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 41.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 20.50 |
Pr. maks.: | 44.50 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
Nad bindugę Młyńską
Zabrałem Czarka, Tatę i siostrę nad urokliwe miejsce, nad jeziorem Seksty. Przejazd przez lasy i błotka, więc wszyscy byli uchachani i zadowoleni ;)
Reklama jeziora Seksty© GonZoo
stójka© GonZoo
mgła© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 38.00 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 02:15 | km/h: | 16.89 |
Pr. maks.: | 35.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
po mieście
na przegląd gwarancyjny CUBE'a, i po bułki do sklepu. Popołudniu zerwał się deszcz i tyle było z jeżdżenia...
Dane wycieczki:
Km: | 12.64 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:40 | km/h: | 18.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
rowerowy wtorek
Wtorek, 17 sierpnia 2010 | dodano:18.08.2010Kategoria 50km<100km, ZAWODNIK
Z Darkiem i Magdą pojechaliśmy do Kotła przez Rybitwy, później na Stare Guty i Pietrzyki. Przebiliśmy się przez las i wyjechaliśmy w Liskach. Bufet w sklepie, 10 minut przerwy i ruszamy na Bogumiły. Jedziemy wzdłuż żwirowni, piasku więcej niż na plaży, ale nikt nie daje za wygraną i wyjeżdżamy na moście Jana w Dziadowie. Stamtąd jedziemy przez Szast i wyjeżdżamy w Piszu. Po południu wyciągnąłem siostrę Czarka i tatę na krótką rundę ok.20km koło domu. Siostra jechała na swoim nowym rowerze, który trochę jej zmodyfikowałem.
jedziesz mała, jedziesz :)© GonZoo
Dane wycieczki:
Km: | 78.02 | Km teren: | 40.00 | Czas: | 04:43 | km/h: | 16.54 |
Pr. maks.: | 49.77 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | ZAWODNIK |
pracująco
do pracy w serwisie rowerowym, a po pracy serwis rowerowy w domu ;)
Zmontowałem rower dla siostry i wymiana napędu w rowerze Łukasza. W niedzielę Maraton kresowy w Suwałkach
Zmontowałem rower dla siostry i wymiana napędu w rowerze Łukasza. W niedzielę Maraton kresowy w Suwałkach
Dane wycieczki:
Km: | 6.85 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 27.40 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Kross Raven Meadow |